Zatęskniłam za wiosną.... w ogródku zakwitły krokusy, słoneczko coraz cieplejsze, ale ciągle tej prawdziwej wiosny nie ma...
a my... jak zwykle na przekór temu wszystkiemu... sami zrobiliśmy sobie wiosnę!!!!
mamy kwiatki na gałązce, kolorowe, pachnące:) i przyleciały do nas ptaszki... gatunek nie znany, nie latają, ale mają dzwoneczki...
tym razem zainspirował mnie
ten blog :)
Miejmy nadzieję, że i za oknem nastanie w końcu wiosna;)
OdpowiedzUsuńSłodziaki :)
OdpowiedzUsuń