piątek, 30 sierpnia 2013

pora pomyśleć o czapce...

Robi się coraz zimniej...  niestety. Coraz częściej będą nam towarzyszyć szare i ponure dni...  Lato tak niedawno się zaczęło a tu już w powietrzu czuć jesienne chłody... ale takie dni wcale nie muszą być szare i smutne. My mamy na to radę:) Kolorowe czapy!!!!!
Pierwsze nasze czapy powstały jeszcze w zimie. Były to moje czapowe początki, ale uwierzcie mi Miki był zachwycony, gdy powstała jego pieskowa czapka. Według  życzenia była żółta, z szarymi uszami.



Może nie wyszła tak jak bym chciała, ale spodobała się innym dzieciakom w przedszkolu:) wszystkie musiały pogłaskać i podotykać :) Żeby mojemu małemu pędrakowi nie było zimno dodatkowo czapuchę podszyłam polarkiem więc nawet w największe mrozy czapucha się sprawdziła!!!





zdjęcia trochę słabe, bo nie mogę odszukać oryginałów;((

Kolejna czapucha była dla malutkiej Zuli. Miki zdecydował, ze Zosia zostanie myszką ... i tak tez się stało:) sami zobaczcie



Tę zrobiłam z grubej i cieplutkiej nici więc nawet polarek nie był konieczny:)

dzięki sznurkom czapę można zawiązać pod szyją żeby było w uszyska trochę cieplej. U nas takie czapuchy się sprawdziły dlatego na jesień i zimę też wydziergałam moim pociechom czapuchy, ale o nich innym razem ;)



środa, 21 sierpnia 2013

buty i buciki

Co każda Kobieta lubi najbardziej???
No może poza zakupami.... BUTY!!!!!!!!!
Jeszcze zanim Zula pojawiła się na świecie wydziergałam jej butki, a co... taki kaprys baby w ciąży:)
oj nie poprzestałam na tej jednej parze trzewików. W zależności od okoliczności i od stroju powstawało ich coraz więcej, sami popatrzcie






Zula oczywiście zawsze chętna do pmocy
i testowania, nie koniecznie zgodnie z przeznaczeniem:)





ale żeby nie było, że tylko Zula jest rozpieszczana. Miki też dostał buciki. Wydziergałam mu takie pasujące do ubranka do chrztu:) potem były jeszcze trampole, ale niestety nie przetrwały a nie myślałam też żeby zrobić im zdjęcie.



W sieci można wyszperać mnóstwo wzorów bucików, ale nie każde, moim zdaniem, są dobre. Przede wszystkim bucik musi trzymać się na małej nóżce, a przy ruchliwym dziecku to bardzo trudne (przetestowałam to na Zuli), musi być mięciutki i taki, żeby nigdzie nie uwierał i nie podrażniał.
mi najbardziej do gustu przypadły te długie "kozaczki" które Zula nosiła wczesną wiosną jako ciepłe skarpetki (teraz też muszę jej takie zrobić żeby jesienią jej nóżki nie marzły), no i niebieskie sandałki wiązane nad kostką:)

Zula testowała jeszcze kilka par bucików, ale w związku z tym, iż robię je wszystkie "na oko" bez schematów to nie nadawały się do pokazania, poza tym przy tak małym dziecku nie były praktyczne.
szukam teraz inspiracji na jesienne buciki, jak coś powstanie, będę się chwaliła:)

każdy ma swoje pasje

każdy ma jakieś pasje... ja nie jestem gorsza
Swojego bzika odkryłam już dawno, ale dopiero teraz widzę że to co robię ma sens. Widzę bo obserwuję swoje dzieci jak się cieszą z tego co dla nich robię...
Szydełkowanie.... wiele osób podziwia ale nie każdy potrafi.
Do tej pory moje "dzieła" cieszyły mnie i moje dzieciaki, ale za namową moich psiapsiółek postanowiłam podzielić się swoimi dziergadłami z innymi.
Postaram się opisywać wszystkie dzieła jakie stworzę, a jeśli coś przypadnie wam do gustu i zechcecie przygarnąć szydełkowego cudaka to śmiało piszcie:)

poniedziałek, 19 sierpnia 2013

poznajcie cienkiego

pewnego dnia przeglądałam różności na FB i natknęłam się na coś takiego


cudny jest... kolorowy i te oczyska...

Miki zobaczył , zrobił wielkie oczy, potem uśmiechnął się od ucha do ucha i w pisk.... "Mamo to Cienki, uszyj mi na szydełku Cienkiego!!!!"
Kto/Co to jest cienki???
dopiero po kilku chwilach wyjaśnił, ze w przedszkolu była książeczka a w niej piesek ze sprężynką, który nazywał się Cienki. Jak się potem okazało pies ten jest bohaterem pewnej bajki dla dzieci.
Jak każda mama chcę spełnić wszelkie zachcianki swoich dzieci...
Tak więc  wzięłam go pod lupę i powstał Cienki w moim wydaniu:



trochę już porozciągany bo towarzyszy Mikiemu niemal wszędzie. A jak odstrasza nocne koszmary.....