poniedziałek, 16 września 2013

Winter is coming....

któż się z tym nie zgodzi...
Zimno, szaro i buro... ciepłe czapki, szaliki i grube kurtki....
Nam jednak zima nie straszna:) Zaczynamy już kompletować zimową garderobę:) wczoraj skończyłam dziergać komin, gruby i cieplutki...

z racji tego, iż nie potrafiłam zrobić sobie
dobrego zdjęcia, modelem został Miki (na niego zawsze mogę liczyć)






 ale, żeby nie marzły mi rączki to do kompletu powstały mitenki. Dla mnie rozwiązanie fantastyczne. Nie przeszkadzają gdy trzeba coś szybko wyciągnąć z torebki, super się sprawdzają gdy prowadzisz auto (mi zawsze przeszkadzało to, że rękawiczki ślizgały się na kierownicy), ręce nie marzną gdy chcesz poklikać na telefonie stojąc np. na przystanku....

  




Zrobiłam do nich kremowy kwiatek, żeby pasowały do komina:)



Może jeszcze jakąś czapuchę zrobię....

2 komentarze:

  1. FANTAZJA !! i jeszcze jedno :-)) jak masz zimno w pracy to jest idealny pomysł by móc pracować na komputerze a łapki nie marzną :-))))

    OdpowiedzUsuń
  2. super, ze rękawiczki się sprawdziły. Ciekawe ile jeszcze zastosowań można dla nich wymyślić:)

    OdpowiedzUsuń